Nawet 2,1 miliona nowych miejsc pracy ma zagwarantować unijny Plan Inwestycyjny
Międzynarodowa Organizacja Pracy opublikowała nowy raport analizujący tendencje na europejskim rynku pracy z uwzględnieniem kształtowania się bezrobocia za rok poprzedni oraz stawiający prognozy na nowy rok 2015. Jednocześnie twórcy raportu szczegółowo prezentują projekt naprawczy angażujący środki unijne, który ma stworzyć nowe miejsca pracy i wesprzeć kraje Unii w walce z bezrobociem.
Echa kryzysu
Punktem odniesienia dla porównywania poruszanych tematów w poszczególnych jednostkach czasowych, jest początek kryzysu ekonomicznego na świecie. Wzrost ekonomiczny za czwarty kwartał roku 2014 w państwach Unii Europejskiej (liczony wg wskaźnika wzrostu produktu krajowego brutto) na poziomie 1.3% to wciąż za mało, aby powrócić na dobre tory równomiernej dynamiki wzrostu sprzed kryzysu, kiedy wartość ta oscylowała wokół 2.7%, czyli była dwukrotnie wyższa i stabilna.
Gospodarka fluktuująca między okresami nieznacznego przyspieszenia i częściej – słabnięcia, zgodnie z naturalnymi cyklami koniunkturalnymi, ma bezpośredni wpływ na kondycję rynku pracy, który owym zmiennym tendencjom jest podporządkowany. Likwidacja miejsc pracy, cięcia budżetowe w przedsiębiorstwach, obniżanie poziomu wynagrodzeń i brak nowych inwestycji powodują, że społeczeństwa na poziomie pojedynczego konsumenta drastycznie oszczędzają, a tym samym pieniądz tkwi w miejscu, nie pobudzając gospodarki do pracy. Uśredniona stopa bezrobocia w Europie utrzymała się w roku poprzednim na poziomie 9.7, co jest wynikiem gorszym w porównaniu do 2007 aż o 3 punkty procentowe.
PKB a bezrobocie
Raport wskazuje na charakterystyczną dla Europy, heterogeniczność stosunku ruchu gospodarki mierzoną we wzroście PKB do wzrostu na rynku pracy, pomiędzy poszczególnymi krajami. Irlandia i Hiszpania w badanym okresie bardziej niż inne kraje odczuły spadek podaży pracy, który dotknął szczególnie ludzi młodych, mimo umacniającej się stopniowo gospodarki, podczas, gdy w Grecji te wartości obserwowane były wówczas w odwróconej konfiguracji (więcej miejsc pracy, słabe PKB). Twórcy raportu wymieniają także Polskę i Słowację, jako państwa, gdzie stopa wzrostu PKB znacznie przewyższyła wzrost na rynku pracy (3.1 punktów procentowych różnicy między pierwszym kwartałem 2008 roku a drugim kwartałem 2014 odnośnie PKB, i tylko 0.5% wzrostu na rynku pracy w tym samym okresie).
Polska pojawia się w zestawieniu z Niemcami i Maltą, jako te państwa, które utrzymały poziom bezrobocia sprzed kryzysu, co nie jest do końca pocieszającą informacją. Liczba bezrobotnych w trzecim kwartale 2014 w Europie przekroczyła 23 miliony, z których aż 12 milionów czyli niemal połowa posiadała status bezrobotnego rok lub dłużej. Automatycznie klasyfikuje ich to jako osoby długotrwale bezrobotne. Wspomniane wyżej Irlandia, Hiszpania i Cypr plasują się w czołówce krajów, w których zaobserwowano (nawet 25 punktów procentowych) ogromny skok w ilości osób borykających się z problemem długotrwałego odcięcia od rynku pracy (porównanie roku minionego z 2007). Z każdym miesiącem pozostawania bez pracy rośnie prawdopodobieństwo rozwinięcia się niskiego poczucia własnej wartości, słabnięcia pozbawionych szansy praktycznego wykorzystania kompetencji oraz, z drugiej strony zniechęcenia i bierności, jako rezultat przeświadczenia bezrobotnego o syzyfowej pracy, którą wykonuje szukając miejsca zatrudnienia, niemożności zmiany sytuacji, w jakiej się znalazł.
Co proponuje Komisja Europejska?
MOP upatruje przyczyn ospałego, europejskiego rynku pracy i niepokojących sygnałów co do jego przyszłości na przestrzeni następnego 5-lecia (liczba bezrobotnych ma wzrosnąć o kolejne 11 milionów, jeśli nie wprowadzi się już teraz proponowanego Planu Inwestycyjnego) w ostrożnym podejmowaniu nowych inwestycji przez przedsiębiorstwa prywatne. Istnieje koherentne powiązanie między poziomem bezrobocia a alokacjami zasobów finansowych firm w nowych inicjatywach przedsiębiorczych, które mają uzasadniony potencjał tworzenia nowych miejsc pracy.
Jedną z propozycji ożywienia europejskiej gospodarki i walki z pogłębiającym się bezrobociem, jest wprowadzenie ambitnego Planu Inwestycyjnego w ramach rozwoju kapitału ludzkiego, którego środkiem i celem samym w sobie będzie sukcesywne zwiększanie wolumenu pracowników i tym samym podniesienie konkurencyjności rynku europejskiego dzięki nowym, prywatnym inwestycjom (Plan o wartości 315 miliardów euro został zaprezentowany przez prezydenta Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera). Plan ma być dotowany częściowo z budżetu UE przy wsparciu Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Szanse powodzenia
Już teraz Komisja Europejska przewiduje, że urzeczywistnienie Planu Inwestycyjnego polegającego na zwiększeniu dostępności kredytów inwestycyjnych dla małych i średnich przedsiębiorstw, zagwarantuje wzrost gospodarczy na poziomie 1 punktu procentowego na przestrzeni lat 2015-2017 i stworzy około 1.3 miliona dodatkowych miejsc pracy (do połowy roku 2018 roku w sumie ma ich być nawet 2.1 mln). Wokół planu toczą się obecnie dyskusje, czy nie wystarczy sama relokacja lub odmrożenie już istniejących funduszy z pominięciem wypuszczenia na rynek nowych nakładów finansowych. Warunkiem wykonania planu jest według Junckera przesunięcie dostępności środków kredytowych do krajów o najwyższej stopie bezrobocia ze szczególną promocją korzyści wynikających z udziału w projekcie w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Plan miałby wejść w życie najpóźniej do końca pierwszej połowy 2015 roku, zatem raport ma na celu nie tylko zobrazowanie jego potencjalnej skuteczności, ale także wywarcie jakościowego wpływu na przyspieszenie procesu legislacyjnego w strukturach europejskich.
Opracowała: Polskie Forum HR